W sobotę 05.10.2019 w Cukierni u Borowskiej lektorki czytały fragmenty z książki „Siła to Ona” – Anny Bratek . Były to teksty opracowane na podstawie wywiadów z kobietami mieleckimi. Jedną z nich była pani Jadwiga Klaus, a druga to pani Maria Podobińska po mężu Weryńska.
Pierwsza historia o pani Jadwidze Klaus to dylematy artystyczne i życiowe z których wynikało, że to nasza wybitna mielecka artystka i tylko to, że zdecydowała zostać w Mielcu i założyć tu swoją rodzinę, możemy ją tu mieć w naszym społeczeństwie, bo inaczej znalibyśmy ją tylko z telewizji, internetu i koncertów. Nie możemy też powiedzieć, iż ten wielki talent się zmarnował, bo dzieli się tym swoim talentem w naszym społeczeństwie mieleckim jeszcze do dziś i chwała jej za to.
Druga kontrastowa historia opowiada o życiu, które przypadło na czas II Wojny Światowej. Pani Maria Podobińska wykazała się jako silna kobieta, która w czasie wojny jako jedyna w środowisku sanitariuszek potrafiła wytrzymać na posterunku pomagając lekarzowi opatrywać i operować rannych, których czekały wielkie rzesze. Tylko trudne życie młodzieży po wojnie sprawiło, że nie została w życiu lekarzem, bo byłby to wyjątkowy lekarz z powołaniem.
Przykro nam że pani Maria akurat niedawno zmarła więc uczciliśmy to minutą ciszy.
Zaproszony na spotkanie duet wiolonczelowy Paulina Borowiec i Julia Maziarz - zabrzmiał w cukierni fantastycznie...
Zapraszam państwa na fragmenty filmu, ale nie udały nam się do końca
zdjęcia z 25 spotkania literackiego MGNP
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Prosimy o komentarze!